A co ty lubisz? – pada często, kiedy ktoś pyta mnie o rekomendację alkoholu, a ja odpowiadam, że to zależy…
Rzeczywiście świat polskich destylatów rzemieślniczych jest tak zróżnicowany, że trudno tu o jednoznaczne rekomendacje. Każdemu smakuje coś innego, potwierdza to każda z prowadzonych przeze mnie degustacji. Poza tym, wielu producentów ma już tak szeroką ofertę, że już pojedyncza destylarnia może zafundować niezłą podróż po alkoholach.
Przykładem jest OVII Spirits, marka rzemieślnicza, która na stałe oferuje kilkanaście swoich alkoholi a do tego wprowadzana na rynek również produkty sezonowe.
Miedziany alembik i powolny proces destylacji w połączeniu z kunsztem Master Distillera, pozwalają wydobyć z surowców to, co najlepsze.
Oto trzy ich trunki, które obecnie smakują mi najbardziej.
Klasyczny surowiec, ale w znakomitym wykonaniu. Mamy tu czysty aromat soczystego miąższu jabłek. Jabłek słodkich, jabłek dojrzałych i jednocześnie orzeźwiających. W smaku mamy bardzo konsekwentne jabłuszka, ale oczywiście już dużo bardziej wytrawne, ze skórkami, trochę ogryzkowe. Pojawiają się też inne owoce – morele i nektarynki.
Okowita z jabłek OVII z Drake Distillery – dobra do domowej degustacji
To jest prawdziwa bomba jeżeli chodzi o intensywność aromatu. Poczujesz go od razu, kiedy tylko otworzysz butelkę. Niesamowicie czysty zapach kwiatów i owoców czarnego bzu. Smak oferuje nam nieco więcej nut roślin zielonych, cierpkich, ale równie intensywnych. Piękna robota.
Kwiaty czarnego bzu wykorzystane do produkcji tego destylatu zebrano w pobliżu Drake Distillery
“Polska grappa” w świetnym wydaniu. Baaardzo aromatyczna, z zapachem bardzo słodkich owoców – dojrzałych i suszonych winogron, malin, czy jabłek i gruszek. W wytrawnym smaku znajdziecie wciąż dużo owoców uzupełnionych nutami pestek dyni, czy słonecznika.
Okowita z wytłoków z winogron OVII
Na zdrowie.
Tylko odpowiedzialna konsumpcja.
Tylko dla osób pełnoletnich.
obserwuj
polub