To Podole jest naprawdę Wielkie, choć sama miejscowość należy raczej do małych. Znajdziecie tu prawdziwy kunszt gorzelniczego rzemiosła. Tutejsza destylarnia, z własnych surowców, produkuje znakomite trunki, które już w swym debiucie na Warsaw Spirits Competition (WSC) 2019 zdobyły liczne nagrody. Wyobraźcie sobie, że wszystkie, zgłoszone do konkursu alkohole z Podola Wielkiego zdobyły złote medale. Dodatkowo, trzy z nich, uzyskały najwyższe punktacje w swoich kategoriach, zdobywając dublety, czyli podwójne złoto. To właśnie podczas gali wręczenia medali WSC poznałem Michała Paszotę, współwłaściciela Gorzelni i Gospodarstwa Podole Wielkie. Michał opowiedział mi co nieco o swoich alkoholach, a dziś mam okazję Wam je nieco przybliżyć.
Od pola do butelki
Podole Wielkie, jako jedna z niewielu polskich gorzelni, kontroluje cały proces produkcji swoich alkoholi – od pola do butelki. Co to oznacza? Że wytwarzany tu spirytus powstaje wyłącznie z surowców pochodzących z własnych upraw, a wszystkie etapy produkcji, łącznie z butelkowaniem odbywają się na terenie miejscowej gorzelni. Między innymi dlatego Podole Wielkie ma dwie submarki: Gospodarstwo i Gorzelnia.
Podole Wielkie to także gorzelnia niemała. Produkuje się tutaj aż 1,5 mln litrów spirytusu ziemniaczanego rocznie, co czyni gorzelnię największym jego dostawcą w Polsce. Większość wytwarzanego tu surowego spirytusu trafia do dużych producentów wódek. Jednym z nich jest Pernod Ricard, który wykorzystuje dostawy z Podola Wielkiego do produkcji Luksusowej.
Podole Wielkie – od folwarku do własnej marki
Sam destylat powstaje w murach gorzelni wybudowanej w połowie XIX wieku na terenie, na którym tradycje gospodarskie sięgają prawie 500 lat wstecz. Przez wiele lat, był tu szlachecki folwark. Potem, duże gospodarstwo rolne. Po II Wojnie Światowej majątek znacjonalizowano i przekształcono w PGR. Na początku lat 90 tych XX wieku, wydzierżawili je Państwo Irena i Andrzej Paszota, którzy rozpoczęli komercyjną działalność. Mimo pierwszych trudnych lat, udało im się rozwinąć biznes i osiągnąć pozycję wiodącej dziś polskiej gorzelni rolniczej.
W 2017 roku właściciele, inspirowani współpracą z Johnem Borellem, podjęli decyzję o stworzeniu własnej linii alkoholi. Pozyskano specjalistyczny aparat do destylacji i rozpoczęto produkcję. Potrzebna była jeszcze marka, której nadano nazwę tożsamą z nazwą miejscowości, w której działa gorzelnia. Wygląda na to, że to był strzał w dziesiątkę, bo dosłownie i w przenośni, ta decyzja procentuje już dziś.
Co oferuje Podole Wielkie pod własną marką?
W ofercie destylarni są wódki i okowity wytwarzane metodami rzemieślniczymi. Wysokiej jakości surowce pochodzą z własnych upraw a bazowy destylat powstaje w specjalnie zaprojektowanej miedzianej kolumnie. Alkohole nie są filtrowane i nie ma w nich żadnych dodatków. Wszystkie wyroby są butelkowane i etykietowane ręcznie. Aktualnie, pod marką Podole Wielkie, dostępne są wódki: żytnia i ziemniaczana oraz okowity z czterech surowców: ziemniaki, jęczmień, żyto i pszenica. Wszystkie trunki rozlewane są do butelek o pojemności 700 ml i zamykane korkiem. Same butelki mają ciekawy, atrakcyjny w swej prostocie kształt, który przywołuje pozytywne skojarzenia związane z tradycyjną, polską wsią.
Co na etykiecie?
Wódki i okowity mają bardzo podobne do siebie etykiety. Różnokolorowe (w zależności od surowca) emblematy z charakterystycznymi krawędziami (jak w znaczkach pocztowych) pokrywają znaczną część butelki. Na przodzie butelki widać nazwę trunku, dopisek: „tworzone z dumą”, a także „uprawiane, zebrane, destylowane na Pomorzu”. Ciekawostką jest to, że nazwy okowit to po prostu nazwy surowca, czyli: żyto, pszenica, ziemniak, jęczmień. Frontowa etykieta to oczywiście także informacje o zawartości alkoholu, w przypadku wódek jest to 40%, okowity mają moc 42,6%. Znajduje się tu również informacja o ilości butelek, które wyprodukowano w ramach danego rozlewu. Butelki, które posiadam pochodzą z krótkich linii. Przykładowo, wódka żytnia, to jedna z 2070 sztuk, które wyprodukowano, a okowita żytnia to jedna z 1638. Podole Wielkie podaje także nazwę pola, z którego pochodzą zboża i ziemniaki, co podkreśla realizację filozofii „od pola do butelki”. Na tylnej etykiecie znajdziecie logo gorzelni oraz opis, którego treść przytaczam poniżej.
„Wiemy, że to, co najcenniejsze, to jakość. Produkty Podole Wielkie powstają z pasją, a każda butelka skrywa wyjątkowy trunek. Tworzenia naszych destylatów rozpoczynamy już na polu, gdzie z wielką starannością uprawiamy zboża i ziemniaki. Najwyższa jakość surowca zobowiązuje, dlatego destylujemy tylko raz, powoli w miedzianej kolumnie. Butelkujemy ręcznie, bez filtracji oraz żadnych dodatków. Efektem naszej pracy są alkohole niepowtarzalne, niezwykle złożone, pełne smaku i aromatu.” Do tego hasło: „Nasze pola na Twoim stole. Tworzone z dumą”. Oprócz tego jeszcze nazwa alkoholu i dane producenta.
Jak smakują alkohole Podole Wielkie?
Wódka ziemniaczana (40%).
Znakomita wódka, której zapach przypomina surowe ziemniaki, zioła i świeże ogórki gruntowe. Aż trudno uwierzyć, że alkohol zrobiony rektyfikatu może być tak aromatyczny. W delikatnym smaku da się wyczuć tarte ziemniaki, skrobię ziemniaczaną z nutami mizerii a na koniec w finiszu, robi się karotkowo-chrzanowa. Mimo, że jest to czysta wódka a nie okowita, smak i aromat ziemniaka i marchwi jest tu wyraźnie wyczuwalny.
Wódka żytnia (40%).
Konkretny, jak na zboże przystało alkohol. W smaku i aromacie wyczuwalne prażone ziarno, da się wyczuć dym oraz dojrzałe owoce i biszkopt. Również bardzo aromatyczna. Najwyraźniej Podole Wielkie ma sposób na zachowanie tego co najlepsze w surowcach nawet w wódce. Na koniec pikantna, z aromatem przypalonego pieczywa, rozgrzewająca.
Ziemniak (okowita, 42,6 %)
Zbliżając kieliszek do nosa poczujecie słodką marchew i krojonego młodego ziemniaka. Do tego dochodzą aromaty ziołowe, jakby bazylii, świeżych rześkich ziół. Orzeźwienia dodają nuty ogórka gruntowego. Ten ciężki, oleisty destylat w smaku jest bardzo łagodny. Da się wyczuć najlepsze polskie warzywa: ziemniaka, ogórka i marchew, w przyjemnym, słodkawym wydaniu. Lekka ziemistość. Na koniec nieco ziołowa.
Żyto (okowita, 42,6 %).
Aromat lekko przydymionego, pieczonego chleba przeplata się z ziołami, momentami przypominającym farmaceutyki. W smaku mocno wypieczone ziarno i chleb, kwas chlebowy. Słonawy, goryczkowy finisz.
Pszenica (okowita, 42,6 %)
Aromat słodkich owoców prosto z sadu: gruszki, śliwki. W smaku da się wyczuć słodkie ziarno i warzywa: pietruszka, dynia. Nieco pikantna. Na koniec lekko słony, ziarnisty z odrobiną owoców.
Jęczmień (okowita, 42,6 %)
Dobry na ciepłe dni, konkretny trunek. Aromat orzeźwiający, słodko-kwaskowy, jakby mieszkanka miodu z cytryną i odrobinę warzywny głównie marchwi. Gęsty, oleisty alkohol. W smaku prażone, pieczone słodkie ziarno, pikantna, nieco portera. Cierpki finisz, dalej lekko piwny.
Ile kosztują alkohole Podole Wielkie?
Wódka żytnia: 94 zł
Wódka ziemniaczana: 99 zł
Ziemniak (okowita): 129 zł
Żyto (okowita): 119 zł
Pszenica (okowita): 119 zł
Jęczmień (okowita): 119 zł
Pole(j) na stole
Posiadanie kolekcji alkoholi Podole Wielkie w barku daje cały wachlarz możliwości. Na imprezie rodzinnej można zaskoczyć smakiem i aromatem tych wyjątkowych trunków niejednego wujka, teścia a nawet dziadka. Przy okazji spotkania z przyjaciółmi warto pokazać różnice między okowitą a wódką, zwłaszcza, z tego samego surowca. Organizując większe spotkanie, na którym być może gośćmi będą jedni i drudzy, możecie liczyć na efekt pozytywnego zaskoczenia, kiedy na stole, zamiast alkoholi tzw. sklepowych, znajdą się te z Podola Wielkiego.
Ponieważ aktualna sytuacja spotkaniom nie służy, możecie wysłać bliskim butelkę, dwie albo całą kolekcję, jako znakomity prezent. No i pamiętajcie żeby nie wypić wszystkiego od razu. Po pierwsze dlatego, że prawdziwą radość z konsumpcji tych alkoholi daje odpowiedzialna degustacja a po drugie, zwłaszcza okowity, mają swoją wartość kolekcjonerską. Gdybyście jednak nie mieli cierpliwości aby przechowywać okowity całymi latami, już po roku będziecie mogli porównać je z kolejnym rozlewem i ocenić czy coś w smaku i/lub aromacie uległo zmianie. Jeśli udało mi się namówić Was do próbowania o kolekcjonowania alkoholi rzemieślniczych, marka Podole Wielkie powinna być w Waszym barku pozycją obowiązkową.
Jeśli chcesz być na bieżąco z nowymi wpisami, obserwuj profil 40 procent.pl na Instagramie i/lub Facebooku.
Najświeższe informacje nt. gorzelni Podole Wielkie znajdziecie także na Facebooku i Instagramie