Późną wiosną tego roku, w 7 polskich miastach Pascal Brodnicki i Maciej Starosolski opowiadali o savoir-vivre, food-pairingu (odpowiednie łączenie potraw i trunków) i wódce. W ramach kampanii „Moc Spotkań” realizowanej przez markę Wyborowa można było wziąć udział w inspirujących spotkaniach przy stole. Miałem przyjemność uczestniczyć w jednym z nich, w Katowicach. Wystarczyło zarejestrować się na wydarzenie (udział bezpłatny), choć liczba miejsc była ograniczona.
“Be A Convivialist!”
Zanim jednak o samym spotkaniu to jeszcze o genezie. Pernod Ricard z początkiem tego roku rozpoczął globalną kampanię marketingową wokół swoich marek opartą na przesłaniu “Be A Convivialist!”[1] (coś jak: bądź towarzyski, serdeczny, otwarty na kontakt z innymi). Przeprowadzone w wielu krajach badania pokazują, że bardzo cenimy sobie dobre towarzystwo, bezpośrednie spotkania z innymi, życzliwość. 91% badanych uważa bycie „convivial” jako bardzo ważny element dobrego samopoczucia i szczęścia. Jednocześnie 60% wszystkich badanych zgadza się ze stwierdzeniem że atmosfera życzliwości, towarzyskości w ich krajach pogorszyła się w ciągu ostatnich 5 lat. Jako przyczynę wskazano m.in. rozwój technologii i social media oraz postępujące zmiany w stylu życia. Nie pomaga permanentny brak czasu i coraz większa trudność w znalezieniu sensu i samorealizacji w pracy[2]
W efekcie mamy do czynienia z pogłębianiem się licznych problemów społecznych jak samotność czy poczucie wyobcowania i oddalania się od innych. Coraz częstsze jest wypalenie zawodowe. Zjawiska te mają dość groźne konsekwencje (np. wzrost liczby samobójstw u ludzi młodych). Bycie bardziej „convivial” wg autorów kampanii ma być receptą na walkę z negatywnymi skutkami postępujących zmian społecznych. Zwłaszcza w erze digitalizacji i poczucia braku czasu. Jeśli kogoś temat interesuje, to cały raport dostępny jest na stronie kampanii: https://theconvivialists.com. Znajdziecie tu też krótki film dokumentalny i wyniki badań.
W polskiej edycji badania, 74% respondentów potwierdza, że chwile z bliskimi dają nam radość i szczęście. 41% przyznaje, że brakuje na nie czasu a 68% zgadza się z tym, że takie spotkania przekładają się na dobre samopoczucie[3]. Marka Wyborowa należąca do Pernod Ricard wykorzystała m.in. te wyniki jako inspirację do kampanii markrtingowej Moc Spotkań. Chodziło o to aby dać uczestnikom szansę na spotkania podczas którego promowane będzie… spotykanie się.
Spotkania, inspiracje i savoir-vivre
Wyborowa wpisuje zatem cykl Moc Spotkań w globalną strategię Pernod Ricard i zachęca Polki i Polaków z dużych miast do spotkań w realnym świecie. Marka nawiązuje do tradycji staropolskiej uczty, wykorzystuje wizerunek i wiedzę kulinarną Pascala Brodnickiego oraz znajomość mocnych trunków przez Macieja Starosolskiego. Każde spotkanie to coś na kształt pełnej humoru, nowoczesnej biesiady.
W Katowicach, przy nakrytym dla ok 200 osób (nie liczyłem dokładnie) stole na każdego czekały kieliszki degustacyjne z porcjami wódki oraz przekąski. Do spróbowania: pieczywo z kaszanką, pieczywo ze smalcem wegańskim, deser. O odpowiednie połączenie (tzw. food pairing) przekąsek z wódkami zadbali Pascal Brodnicki oraz Maciej Starosolski, którzy prowadzili całe spotkanie. Uczestnicy mogli spróbować 3 rodzajów wódki: (Wyborowa klasyczna – żytnia, Wyborowa pszeniczna, Wyborowa ziemniaczana – Polski Ziemniak). Zasiadająca przy stole publiczność była uczestnikiem satyrycznego, inspirującego dialogu odnoszącego się do zasad savoir vivre, podobieństw i różnic kulturowych pomiędzy Polską i Francją i oczywiście – wiedzy o wódce. Było też sporo miejsca na interakcje z uczestnikami.
Kilka ciekawostek
Można było dowidzieć się m.in., że:
- aperitif wbrew wielu źródłom wcale nie musi być napojem alkoholowym
- jeśli do restauracji wybiera się para to do lokalu pierwszy wchodzi mężczyzna
- Francuzi na powitanie tylko stykają się policzkami a Polacy obdarowują się faktycznym, często soczystym pocałunkiem
- idąc w gości w Polsce najczęściej gospodarzowi wręcza się napój alkoholowy a we Francji – jedzenie
- dobrą wódkę można degustować a nie tylko zmrożoną wlewać do gardła
- wódkę warto degustować w kieliszkach typu sniffer (w kształcie tulipana – jak na zdjęciu)
- wódkę degustuje się w temperaturze 10-15 stopni Celsjusza
- nawet laik może wyczuć różnice w smaku i aromacie wódek jednej marki, jeśli są one wytwarzane z różnych surowców
- wódka potrafi zmienić smak potraw, tzn. ta sama potrawa może smakować nieco inaczej przed i po konsumpcji porcji alkoholu
Na koniec, dla każdego uczestnika gifty. Bon rabatowy na wstęp do Muzeum Polskiej Wódki, książką „Mistrzowskie spotkania przy stole” i symboliczny certyfikat Ambasadora Polskiej Wódki.
Moc spotkań to źródło praktycznej wiedzy i inspiracji związanej z współczesnym biesiadowaniem. To także miło spędzony czas w jowialnej nieco atmosferze tworzonej przez ciekawych ludzi. Do tego smaczne przekąski i świadome, odpowiedzialne spożywanie alkoholu. Czy organizatorzy zaplanują podobny projekt w roku 2020? Tego nie wiem. Jeśli tak, chętnie wybiorę się ponownie.
[1] Słowo “convivialité” pochodzi z łacińskiego convivum co oznacza wspólne spożywanie posiłku. Jako neologizm zostało użyte po raz pierwszy w 1825 roku przez Anthelme Brillat-Savarin francuskiego prawnika, polityka i pisarza w znaczeniu: przyjemność bycia razem, znajdowania balansu niezbędnego do dobrej komunikacji, prawdziwej przyjacielskiej dyskusji przy biesiadnym stole”. [Why the world needs convivialité, Pernod Ricard, 2019.]
[2] https://theconvivialists.com/trend/the-trend-what-convivialite-looks-like-today/
[3]https://www.pernod-ricard.com/pl-pl/wyborowa/media/artykul/najlepsza-polska-tradycja-w-nowoczesnej-odslonie-czyli-moc-spotkan-przy-wspolnym-stole/